Choroba Skaczącego Francuza z Maine

Są takie choroby, które mogą wydawać się dość zabawne, podczas gdy dla osób cierpiących na nie, wcale takie nie są. Choroba Skaczącego Francuza z Maine u niektórych może budzić zdziwienie, u innych śmiech. Trzeba przyznać, że już jej nazwa jest dość humorystyczna.
Przeczytaj również: Jak zadbać o otoczenie małego alergika?
Wspomniana choroba działa na ośrodek neurologiczny. Osoby, które się z nią borykają, są nadwrażliwe na bodźce zewnętrzne. Ich reakcje są mocno przesadzone, na przykład wtedy, kiedy się czegoś przestraszą.
Przeczytaj również: Wiedza pomaga, ale nie leczy
Podczas gdy zupełnie zdrowy człowiek tylko delikatnie by się uniósł w danej sytuacji lub też cicho krzyknął, chorzy zaczynają machać rękami i wydzierać się na całe gardło. Dla niezorientowanego obserwatora takie zachowanie może wydawać się komiczne i wielu ludzi tak właśnie je odbiera. W rzeczywistości jest to jednak bardzo przykra przypadłość, która nie działa pozytywnie na psychikę osób, które są nią dotknięte.
Przeczytaj również: Mały alergik marzy o zwierzątku
Nikt przecież nie chce być postrzegany jako zbytni ekscentryk labo nawet wariat.
Polecane artykuły

Dalekowzroczność
Drugą z kolei wadą wzroku, bardzo rozpowszechnioną wśród ludzi na całym świecie, jest dalekowzroczność, inaczej nazywana też nadwzrocznością. W przeciwieństwie do krótkowzroczności, w tym wypadku chory postrzega niewyraźnie przedmioty, które znajdują się blisko niego. To jednak nie przeszkadza jej

Delfinoterapia
Kontakt człowieka z delfinami, jego współistniejące przebywanie, obserwowanie jak ciało delfina zanurza się w wodzie lub z niej wyskakuje, uspokaja człowieka i nastraja optymizmem. Głos, jaki wydostaje się z delfiniego gardła działa także w sposób bardzo intensywny na wewnętrzne odczucia człowieka.